Widok z wieży widokowej – Park Olimpijski w Monachium
W Maju 2019 zdecydowałam się wraz z Rainbow Tours wybrałam się na wycieczkę objazdową po Bawarii (Niemcy).
Na wycieczkę pojechałam sama bez znajomych (tych poznałam po drodze). Na takich imprezach ludzie szybko nawiązują nowe znajomości – przynamniej te na określony przedział czasu. W praktyce tego roku był to mój najdłuższy wyjazd, jednak trwał tylko 7 dni. Pierwszym miastem jakie odwiedziłam było Monachium.
Spis treści
Park Olimpijski
Jedną z atrakcji jaką można (a wręcz powinno się) zwiedzić w Monachium jest Park Olimpijski. To bardzo ciekawe (np. pod względem architektonicznym) miejsce idealne do długich spacerów i relaksu. W skład parku wchodzi:
- tereny zielone,
- akwen wodny czyli sztuczny staw,
- wieża widokowa.
Ja na zwiedzanie z wycieczką nie miałam dużo czasu. Jednak jeśli kiedyś wrócę do Monachium to chętnie jeszcze raz odwiedzę park. Ponieważ to bardzo przyjemne miejsce.
Prawdę mówiąc możliwe, jest że mieliśmy w pierwotnych planach przejść się po parku. Jednak plany uległy zmianie. W pierwszej kolejności tego dnia zwiedziliśmy Starą Pinakotekę, czyli muzeum sztuki. Gdzie część osób zdecydowało się obejrzeć dodatkowo specjalną wystawę. Co spowodowało przesunięcie przyjazdu do parku Olimpijskiego. Kilka zdjęć z niej dorzucę we wpisie o samym Monachium.
Co warto wiedzieć o Parku Olimpijskim?
Park Olimpijski (niem. Olympiapark München) to nazwa kompleksu, który powstał w miejscu gdzie odbywały się Igrzyska Olimpijskie w 1972 roku. Igrzyska te wpisały się na karty historii złą sławą, po tym jak w wiosce olimpijskiej doszło do tragedii. Chodzi o zamach terrorystyczny jakiego dokonała grupa Palestyńczyków z organizacji „Czarny Wrzesień”.
Wieża widokowa w parku Olimpijskim
Wieża olimpijska posiada 2 tarasy widokowe. Mieści się tam również restauracja. Na nasze szczęście na wieżę nie trzeba wchodzić po schodach. Dostępna jest bowiem winda. Jest ona na tyle szybka, że dojazd na szczyt zajmuje może z minutę. Samo uczucie kiedy winda rusza i się zatrzymuje z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięć. Podobnie jak zatkane uszy (efekt zmiany ciśnienia w krótkim czasie). Nie polecam więc tej atrakcji osobą z poważnym nadciśnieniem.
Z wieży widokowej widać chyba całe miasto, a w pogodne dni nawet Alpy. Ich szczyty widoczne są na horyzoncie. Moją grupę bardzo to interesowało bo w kolejnym dniu udawaliśmy się właśnie w tamtym kierunku.