Wycieczka do bajkowego zamku Neuschwanstein
Jednym z ostatnich władców Bawarii zanim ta została przyłączona do Prus był Ludwik II Wittelsbach znany również jako Ludwik II Bawarski, szalony król i bajkowy król.
Oba ostatnie przydomki zyskał on praktycznie z tego samego powodu. Chodzi o to, że budował on zamki ale nie byle jakie zamki. Zamki, które jeszcze dziś budą podziw ale i zastanowią. Bo są jak by wyjęte z bajki.
Bawarskie zamki szalonego króla
Spis treści
W Maju 2019 roku byłam wraz z Rainbow Tours (z biurem podróży było dla mnie taniej) na wycieczce objazdowej po Bawarii (Niemcy). Podczas tej wycieczki miałam okazję zobaczyć dwa zamki wybudowane na polecenie Ludwika II Bawarskiego. Oczywiście tych zamków jest więcej i z chęcią jeśli nadarzy się okazja też je odwiedzę.
Pierwszym zamkiem jaki zwiedzałam razem z członkami mojej grupy był Neuschwanstein (Neuschwanstein castle, niem. Schloss Neuschwanstein) a jako drugi Pałac Linderhof. Jeśli budynek na zdjęciu wygląda wam jakoś znajomo to wam się nie wydaje i macie dobrą pamięć. Zamek stanowił bowiem inspiracje dla Disneya przy tworzeniu zamku śpiącej Królewny.
Okolica zamku Neuschwanstein (Piękno Alpejskich szczytów)
Większość wycieczek (o ile nie wszystkie) zatrzymują się na parkingu, z którego w oddali widać zamek Hohenschwangau. Budynek ten również należał do władców Bawarii, ale tego zamku jednak na tej wycieczce nie mieliśmy zwiedzać. Zamek ten mieści się na sąsiednim wzniesieniu w stosunku do Neuschwanstein – czyli prawie “na przeciwko”. Teoretycznie można więc jednego dnia zwiedzić oba trzeba jednak dobrze to zaplanować bo może to okazać się zbyt męczące.
Lokalizacja zamku – Gdzie znajduje się Neuschwanstein
Jak dostać się do zamku z parkingu!
Do Neuschwanstein (nowego łabędzia bo tak można tę nazwę tłumaczyć z niemieckiego) z parkingu można dostać się na dwa sposoby.
- pojechać dorożką (nie wiem ile wynosi opłata)
- lub pójść pieszo.
Ja z dziewczyną, z którą dzieliłam pokój i kilkoma innymi osobami poszłam pieszo. Zajęło nam to trochę czasu nie mniej jednak było warto. Wejście pieszo pod nie oszukujmy się w dość wysoką górę nie było łatwe – trasa dla dorożki jest mniej stoma. Przyznam szczerze, że chyba trochę pomyliłyśmy szlaki (drogę dla pieszych i trasę dorożki). Oba szlaki się w kilku miejscach przecinają.
Do zamku udaliśmy się przed południem co było świetnym krokiem z wielu różnych powodów. Po pierwsze od rana jest mniej turystów po drugie pogoda. Tego dnia bowiem tylko do południa była piękna pogoda. Koło południa zaczęło padać i tak upłynęły już kolejne dni (wodoodporny sprzęt fotograficzny by się przydał). W monecie zwiedzania tego obiektu była jednak ładna pogoda.
Atrakcje w okolicy
Dorożka nie dojeżdża pod sam zamek – prawdopodobnie jest za stromo. W miejscu gdzie się zatrzymuje jest zorganizowany punkt z ławeczkami (do odpoczynku) i gastronomią. Część osób w jednym zdecydowała się zjeść tutaj obiad. Ja jedynie skusiłam się na precla z orzechami. Nigdy tak dużych i w takich smakach precli nie widziałam.
Marienbrücke i widok na zamek
Most Marienbrücke znajduje się od Neuschwanstein w niewielkiej odległości. Co roku tysiące turystów wykonuje z niego fotografię zamku Neuschwanstein jak i kotliny pod nim. By wejść na most trzeba ustawić się w kolejkę! Przeważnie jest bowiem duża ilość chętnych. Chyba obawiali się wypadków bo jest tam całkiem wysoko. Po drugiej stronie mostu znajduje się miejsce z którego można również zrobić świetne zdjęcia zamku, ale ja tam nie dotarłam. Zrobiło się późno i trzeba było wrócić pod zamek.
Zwiedzanie zamku ważne informacje
Bilety do zamku są na godziny – a przynajmniej tak było w przypadku mojej wycieczki. Pani przewodnik mówiła po Angielsku. Niestety nie ma wycieczek po Polsku. Drugim językiem w, którym oprowadzają jest Niemiecki!
Neuschwanstein tak naprawdę nigdy nie został ukończony! Podobnie z resztą jak prawie wszystkie zamki Ludwika II Bawarskiego. Jedynym skończonym zamkiem jest Linderhof – zamek Neuschwanstein do dziś podobno jest praktycznie pusty. Oznacza to, że do zobaczenia jest tak naprawdę niewiele dziedziniec, kilka komnat, kuchnia i się wychodzi (sklep z pamiątkami pominęłam). Samo zwiedzanie trwa może do godziny!
We wnętrzu zamku nie robiłam zdjęć. Dlatego wszystkie poniższe zdjęcia przedstawiają zamek i okolicę.
Czy polecam wycieczkę do tego zamku?
Zdecydowanie TAK zamek jest piękny. W środku nigdy w 100% nie został dokończony, ale i tak robi wrażenie. W przyszłości chętnie tu wrócę.
Warto pamiętać, że na zwiedzanie zamku trzeba wybrać się jak najwcześniej. Inaczej mogą być problemy ze zrobieniem sobie zdjęcia na moście Marienbrücke skąd jest jeden z najlepszych widoków na zamek.
Jeden komentarz