Jedną z atrakcji turystycznych jaką można zobaczyć w Poznaniu stanowią pozostałości dawnych średniowiecznych murów miejskich.
Dostępny dziś do oglądania fragment murów to częściowa rekonstrukcja dawnych murów. Niemniej jednak w miarę pasuje ona do odrestaurowanych części muru.
Przebieg Średniowiecznych Murów
Spis treści
W Wikipedii udało mi się znaleźć grafikę przedstawiającą przebieg dawnych murów miejskich. Oczywiście większość z nich już nie istnieje, po części jednak pozostały fragmenty. Na pierwszy rzut oka nie zawsze przywodzące to czym naprawdę one są.
Obecnie zwiedzić można jedynie fragment murów mieszczący się między ul. Masztalerską a Stawną. Mur zachował się również fragmentarycznie przy Górze Przemysła oraz na terenie dawnego szpitala na ul. Szkolnej znaleźć można pozostałości baszty.
Dawne bramy miejskie
W murach miejskich dawnego Poznania znajdowały się 4 duże bramy oraz 3 mniejsze. Duże bramy nazywały się następująco:
- Wroniecka
- Wrocławska
- Wielka
- Wodna
Mniejsze bramy, furty to:
- Zamkowa
- Dominikańska
- Ciemna Bramka
Podobno w dawnych czasach istniała jeszcze jedna brama zwana Glinną. Wzmianki o niej pojawiają się w średniowiecznych pismach. Jej lokalizacja jest jednak bliżej nieznana. Prawdopodobnie mieściła się ona u wylotu ulicy Podgórnej czyli na obecnej ulicy Paderewskiego. Niekiedy utożsamia się ją z furtą Zamkową.
Trochę historii
Wkrótce po lokacji w 1253 roku wokół Poznania zaczęły pojawiać się pierwsze drewniane obwarowania. Jednak pisane wzmianki o Poznańskich murach obronnych sięgają 1297 roku. Wtedy to Władysław Łokietek zwolnił Poznański kościół z obowiązku pełnienia straży na murach.
Pełny obwód muru do końca XIII wieku miał długość 2300 kroków (ok. 1725 m). Jego wysokość wynosiła ok. 7 m (baszty muru wewnętrznego miały 11 m). W murze mieściły się też 32 wykusze. Do budowy użyto cegły na podstawie kamiennej.
Jak widać, więc miasto ograniczone tymi murami nie było zbyt duże.
W XVII w. średniowieczne mury wokół Poznania straciły swoje znaczenie. Było to wynikiem rozwoju artylerii. Mury zaczęły więc być zaniedbywane i zabudowywane domami mieszkalnymi. Dodatkowo zostały one osłabione przez budowę kościoła jezuickiego. Na potrzeby, którego rozebrano częściowo fragment południowo-wschodniego muru i zlikwidowano fragment fosy.
Słabsze w tym miejscu mury umożliwiły podczas Potopu Szwedzkiego wdarcie się do miasta wojskom Szwedzkim. Odchodząc Szwedzi podpalili miasto, a jednym z uszkodzonych budynków była ówczesna Kolegiata. Mieściła się ona na obecnym Placu Kolegiackim.
W w 1793 r. po zajęciu miasta przez Prusaków nakazano rozbiórkę murów. To co przetrwało rozebrano na początku XX w. lub w podczas okupacji hitlerowskiej. Do czasów obecnych zachowała się tylko Baszta Katarzynek (mieszcząca się w okolicy ulicy Masztalerskiej).
Po II wojnie światowej podczas odgruzowywania miasta udało się znaleźć różne pozostałości dawnych murów miejskich np. przy ul. 23 Lutego.
Pozostałości baszty armatniej
Baszta mieściła się na dziedzińcu szpitalnym. Stanowiła część bastionu Bramy Wrocławskiej. Dlatego też nazywana jest Basztą Armatnią. Została rozebrana przez Niemców w 1940 roku, jej pozostałości są jednak nadal widoczne. Niestety miejsce to jest nie dostępne dla zwiedzających.
Mury, które można zwiedzać prowadzą między Placem przy ul. Masztalerskiej a Nową Synagogą.
Pozostałości w okolicy Parku Chopina
W Parku Chopina znaleźć można również pozostałości dawnych murów miejskich. Miejsce to jest również ciekawe z innego powodu – bo to właśnie w jego okolicy Szwedzi przedarli się do miasta.
Film z murami przy ul. Masztelarskiej
źródła: